Wezuwiusz… Wulkan w Neapolu, Wezuwiusz pełen grozy i piękna 👀🌋

Jeszcze nie zdobyty, ale było blisko! Bilety na wejście prawie kupione… Prawie, bo wszystko odbywało się online – miesiąc wcześniej odblokowywał się wybrany termin i nagle… PYK! Brak miejsc! Myślałam, że to przeciążenie strony, jednak wchodząc każdego dnia okazało się, że ani jeden bilet nie był już dostępny.


Do tej pory nie wiem co tam zaszło, ale cóż, ja się nie smucę – ja się cieszę, że tam wrócę! 🤣😁 do Neapolu… ❤️
Tymczasem muszę zachwycać się pięknym jego widokiem z daleka podczas zachodzącego słońca ☀️Cóż to znowu była za wyprawa, już pierwszego dnia tam się wdrapaliśmy – zachód, Wezuwiusz i my ❤️ (i niesamowite zmęczenie! 😂)

Droga w górę i w dół uwieczniona na zdjęciach 📷

